Mocznik (INCI: Urea) to jedna z najpopularniejszych substancji kosmetycznych. Z chemicznego punktu widzenia jest ciałem stałym, który występuje w formie proszku lub kryształków. Ma białą barwę. Z łatwością rozpuszcza się w wodzie i alkoholach. Nie jest rozpuszczalny w tłuszczach oraz nie posiada zapachu. Mocznik wykorzystywany jest na szeroką skalę w branży kosmetycznej i farmaceutycznej.
Urea – działanie
Mocznik jest składnikiem przede wszystkim silnie wiążącym wodę (hydrofilnym). Zdolność ta powoduje, że wykazuje właściwości silnie nawilżające oraz zmiękczające. Można mu przypisać także działanie „konserwujące” – hydrofilność zapobiega wysychaniu produktu, a co za tym idzie, przedłuża jego trwałość. Urea jest promotorem przenikania dla innych substancji aktywnych. Ułatwia im drogę transportu i sprawia, że są efektywniejsze. Inne działanie Urea:
- antybakteryjne,
- keratolityczne,
- wygładzające,
- regenerujące,
- przeciwzapalne,
- wpływa na pH preparatu.
Działanie mocznika uzależnione jest od stężenia, w jakim występuje:
- stężenie niskie, do 10% – działa nawilżająco, zatrzymuje wodę w naskórku;
- stężenie 10-30% – poza nawilżeniem wykazuje dodatkowo właściwości antybakteryjne;
- stężenie powyżej 30% – delikatnie zmiękcza i złuszcza;
- stężenie 50% – silne działanie złuszczające.
Urea – zastosowanie w kosmetykach
Urea w kosmetykach jest jednym z najpopularniejszych składników. Trudno sobie wyobrazić tę branżę bez niego. Jest tani i łatwy do uzyskania. Występuje przede wszystkim we wszelkich kremach do stóp, dłoni – szczególnie tych bardziej wymagających i potrzebujących silnej regeneracji i nawilżenia. Obecny jest w balsamach do ciała, preparatach do mycia, do kąpieli. Pojawia się w szamponach w przypadku problematycznej skóry głowy.
Gdzie jeszcze może pojawić się mocznik?
- Sole i pudry do stóp.
- Toniki.
- Preparaty po goleniu.
- Różnego rodzaju sera i eliksiry.
- Pasty do zębów.
- Odżywki i maski do włosów.
Składnik ten cieszy się dużą popularnością w produktach dla dzieci. Pełni tam rolę głównie substancji nawilżającej i zmiękczającej delikatną skórę. Zwykle są to bardzo niewielkie stężenia.
Urea – bezpieczeństwo stosowania
Mocznik został uznany przez różne instytucje jako substancja bezpieczna. Może być stosowany przez kobiety w ciąży oraz podczas okresu karmienia piersią. W Internecie można znaleźć informacje o jego właściwościach alergizujących. Został nawet uznany za jeden z potencjalnych alergenów. Na pewno skóry nadreaktywne, alergiczne i wrażliwe powinny bacznie obserwować swoją cerę podczas stosowania preparatów z Urea, nie ma jednak jednoznacznych przeciwwskazań do jego stosowania w takich przypadkach.
Urea – naturalny czy syntetyczny?
Do celów kosmetycznych mocznik powstaje na drodze syntezy dwutlenku węgla z amoniakiem. Nie jest więc składnikiem naturalnym.
Urea – wpływ na środowisko
Nie odnotowano negatywnego wpływu mocznika na środowisko.
Urea – czy jest odpowiedni dla wegan?
Mocznik nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Może być używany przez wegan.
Inne – ciekawostki
Mocznik naturalnie występuje w skórze każdego człowieka. Tworzy tzw. naturalny czynnik nawilżający (NMF) – jest on w warstwie rogowej naskórka. Nie występuje sam, towarzyszą mu takie substancje, jak aminokwasy czy kwas mlekowy. Obecność NMF, jak sama nazwa wskazuje, wpływa na odpowiednie nawilżenie. Warto wiedzieć, że wraz z wiekiem jego ilość proporcjonalnie się zmniejsza. Skutkuje to nadmiernym wysuszeniem naskórka, przyspieszonym pojawieniem się zmarszczek oraz utratą jędrności.
Bibliografia:
https://cosmeticsinfo.org/ingredient/urea-0
https://incibeauty.com/en/ingredients/8763-urea
Chemia w kosmetyce i kosmetologii – A. Sarbak, A. Sarbak, B. Jachymska-Sarbak
- Krem z mocznikiem – działanie uzależnione od stężenia. Jak pomoże ci w pielęgnacji?
- Caprylyl Glycol (glikol kaprylowy) – co to jest?
- Benzyl Benzoate (benzoesan benzylu) – co to jest?
- Sodium PCA (sól sodowa kwasu piroglutaminowego) – co to jest?
- Disodium EDTA (sól dwusodowa kwasu wersenowego) – co to jest?
Ostatnio koleżanka opowiadała mi o moczniku. Postanowiłam poczytać trochę więcej na jego temat i powiem szczerze – nie miałam pojęcia o tym, jak dobry jest to składnik, który można znaleźć w kosmetykach.