Każda kobieta chce wyglądać pięknie niezależnie od aury na dworze. Jak w takim razie podtrzymać efekt pięknej opalenizny w ciemnych, zimowych miesiącach? Z pomocą nadchodzi samoopalacz. Jest to tanie i efektowne rozwiązanie, które pozwoli uzyskać słoneczną cerę. Dobry samoopalacz sprawi, że to Ty będziesz promieniem letniego słońca podczas nieprzyjemnej polskiej zimy.
Jak działa samoopalacz do ciała?
Każdy samoopalacz ma w swoim składzie związek o skrócie DHA. Zastanawiasz się, co to właściwie jest? Skrót ten może faktycznie brzmieć dość tajemniczo, szczególnie dla osób, które nigdy o nim nie słyszały. Jest to tzw. dihydroksyaceton. Ta trudna do wymówienia nazwa mogła jeszcze bardziej Cię zdezorientować. Pozwól więc nam wyjaśnić, jak dokładnie działa ten związek.
Jest to substancja z grupy węglowodanów. DHA w samoopalaczu reaguje z aminokwasami zawartymi w warstwie rogowej naskórka. W efekcie tego zjawiska, Twoja skóra zyskuje piękny, brązowy odcień. Jest to więc coś więcej niż brązowa maź, która brudzi skórę i zmywa się po pierwszym prysznicu – choć takie produkty też istnieją. Musisz więc na nie uważać i zawsze szukać w składzie bronzera do ciała DHA.
Samoopalacz powinien też zawierać erytrulozę. W przeciwieństwie do DHA, działa ona dopiero po 2 dobach. To właśnie ona sprawia, że opalenizna na twoim ciele utrzymuje się przez dłuższy czas. Oba te związki nie są szkodliwe dla człowieka, co zostało udowodnione naukowo.
Ile działa dobry samoopalacz?
Wszystko zależy od częstotliwości, z jaką używasz produktu, oraz od jego jakości. Samoopalacz zwykle zaczyna działać już po kilku godzinach. Jego efekt może utrzymywać się około 5 dni, maksymalnie do tygodnia. Możesz oczywiście wzmocnić jego działanie poprzez częstsze stosowanie produktu. Dobrej jakości samoopalacz regularnie nakładany na ciało pomoże ci uzyskać niesamowity efekt lśniącej, złocistej skóry.
Samoopalacz do nóg i ciała – czy jest bezpieczny?
Najlepsze samoopalacze można stosować cały rok. Jest to znakomity sposób na opaleniznę dla osób z delikatną skórą, podatną na spalanie. Możliwe, że na myśl nasuwa ci się pytanie – czy samoopalacz jest bezpieczny? Kosmetyk ten jest z pewnością bardziej przyjazny dla skóry niż promienie UV. Dobry balsam brązujący zadba o piękny kolor twojej skóry, ale też o jej nawilżenie i odnowę. Jest to znacznie korzystniejsze niż szkodliwe promieniowanie, które w nadmiarze działa wysuszająco, postarzająco, a nawet możliwie rakotwórczo. Opalanie powoli przechodzi do lamusa.
Mimo wszystko, warto sięgać po sprawdzone produkty, które były przetestowane laboratoryjnie. Według naukowców dihydroksyaceton jest bezpieczny dla organizmu. Podrażnienia związane z jego regularnym stosowaniem są niezwykle rzadkie. Samoopalacz działa tylko na zewnętrzną warstwę twojej skóry. Nie przenika w głąb tkanki i nie jest dla niej toksyczny. Co więcej, najlepsze samoopalacze mogą pomóc ci zadbać o lepszą kondycję twojej skóry. Zawartość naturalnych olejków działa na ciało rewitalizująco.
Opalenizna bez smug – czy to w ogóle możliwe?
Do niedawna samoopalacze były owiane złą sławą. Kojarzyły się z brzydkimi przebarwieniami na skórze, plamami na ubraniach i niewygodną aplikacją. Na szczęście dziś wszystko w tych kwestiach się zmieniło. Nawet przeciwniczki solariów i sztucznej opalenizny coraz chętniej sięgają po bronzery do ciała. Dlaczego? Dzięki nim można uzyskać piękny, zdrowy koloryt cery, pozbyć się przebarwień lub wydłużyć naturalną opaleniznę.
Obecny rynek aż pęka w szwach od różnych produktów samoopalających. Spośród nich, z pewnością znajdziesz samoopalacz przystosowany do swojej cery. Jeśli dobierzesz kosmetyk uważnie, uzyskanie równomiernego koloru okaże się jak najbardziej możliwe. Samoopalacz bez smug wydobywa naturalny blask skóry. Taki produkt powinien zawierać przeciwutleniacze, które hamują procesy starzenia się naskórka. Często dodawana jest do niego rękawica do aplikacji, co pomaga równomiernie rozprowadzić krem na skórze.
Czego możesz oczekiwać od dobrego samoopalacza? Między innymi:
- neutralizacji wolnych rodników;
- nawilżenia;
- regeneracji uszkodzonego (przez słońce lub inne czynniki) naskórka;
- bardziej elastycznej, miękkiej i promiennej skóry;
- naturalnego wyglądu opalenizny – bez plam, przebarwień, odbić na ubraniach.
Najlepsze samoopalacze – ranking produktów
Jak wybrać najlepszy samoopalacz spośród tak wielu opcji dostępnych na półkach sklepowych? Przed podjęciem decyzji, musisz poznać swój typ skóry i jej potrzeby. Nie każde rozwiązanie jest dobre dla każdego. Przykładowo, jeśli masz cerę oliwkową, będziesz potrzebowała całkiem innej pielęgnacji niż posiadaczka bladej skóry z piegami. Co więcej, nie każdy wygląda dobrze z tym samym odcieniem i intensywnością brązu. Jeśli dodać do tego jeszcze twoje indywidualne preferencje – wybór staje się bardzo trudny.
Oprócz odcienia, warto też zwrócić uwagę na konsystencję samoopalacza. W drogeriach znajdziesz szeroki asortyment różnych formuł w rozmaitych przedziałach cenowych. Możesz trafić na samoopalacz do nóg i reszty ciała w formie balsamu, sprayu, żelu, pianki lub mgiełki. Wybierz ten, który jest dla ciebie najprzyjemniejszy w dotyku i rozprowadzaniu. Jeśli zastanawiasz się nad kolorem – zawsze wybieraj jaśniejszy. Zdecydowanie łatwiej przyciemnić uzyskany na skórze efekt niż go rozjaśnić.
Ranking samoopalaczy
Poniżej przedstawiamy wersji samoopalaczy, aby ułatwić ci dokonanie wyboru:
- samoopalacz w piance – jego lekka konsystencja i łatwość rozprowadzania sprawiają, że jest to ulubiony produkt wielu kobiet. Nie musisz wydawać dużej ilości pieniędzy, aby cieszyć się równomierną opalenizną. Drogeryjna marka Bielenda ma w swojej ofercie przyjemną piankę brązująca do ciała. Podczas stosowania takiego samoopalacza bez smug pamiętaj, że kolor będzie rozwijał się przez kilka godzin. Piankowe kosmetyki świetnie się wchłaniają, nie tworzą przebarwień i nie wymagają wmasowywania. Aplikacja jest szybka i przyjemna;
- żele i mgiełki brązujące – oba te rozwiązania są lekkie i łatwe w aplikacji. Szczególnie polecamy samoopalacz w żelu od Eveline. Jego zaletą jest nie tylko piękny kolor, ale też przyjazny dla skóry skład. Zawiera kilka różnych olejków, które wspomagają nawilżenie i ujędrnienie. Dodatkowym plusem tego kosmetyku jest jego rześki zapach. Mgiełka z tej firmy jest jeszcze łatwiejsza w użyciu niż żel. Wystarczy rozpylić ją na skórę twarzy lub ciała – już po godzinie zobaczysz jej piękny, nowy odcień;
- samoopalacz w balsamie – działają intensywnie nawilżająco. Dają nieco łagodniejszy efekt niż powyższe produkty. Ma to jednak swoje wady i zalety. Pozwala stopniowo rozwijać barwę skóry bez przeskoku pomiędzy bladą cerą a intensywną opalenizną. Z tego powodu może lepiej sprawdzić się dla osób z jaśniejszą karnacją. Bardzo dobry balsam brązujący to St Tropez Gradual Tan Tinted. Można kupić go w różnych odcieniach i w ten sposób dopasować efekt do aktualnego kolorytu skóry.
Samoopalacz przed i po – na jakie efekty możesz liczyć?
Istnieje ryzyko, że jeśli dobierzesz produkt niedopasowany kolorystycznie do swojej skóry, będzie ona wyglądać nienaturalnie. Zwłaszcza, gdy porównasz efekt przed i po aplikacji samoopalacza. Niejednokrotnie słyszy się historie o pomarańczowych lub ciemnobrązowych plamach. Często nie jest to jednak wina samego produktu, a raczej sposobu jego stosowania. Nawet najlepszy samoopalacz nie będzie wyglądał na tobie dobrze, jeśli nie dobierzesz go do swoich potrzeb.
Jak przygotować skórę na samoopalacz?
Jeśli efektem stosowania samoopalacza jest pomarańczowa skóra – może to świadczyć o nieprawidłowej gospodarce hydrolipidowej. Być może twój żel pod prysznic jest zbyt agresywny dla twojego ciała? A może stosujesz niewłaściwy dla siebie krem? Aplikacja samoopalacza powinna być poprzedzona peelingiem, depilacją i nawilżeniem – ale nie kąpielą! Twoja skóra powinna być gładka, lecz nie napuchnięta. Po odpowiednim przygotowaniu nie powinny spotkać cię żadne nieprzyjemne niespodzianki. Efektem aplikacji samoopalacza będzie wówczas piękna, promienna i naturalnie opalona skóra.
Jak nakładać produkt samoopalający?
Zacznij od wykonania peelingu. Samoopalacz będzie znacznie lepiej trzymał się na gładkiej skórze bez zrogowaciałego naskórka. Następnie dokładnie osusz ciało i zadbaj o prawidłowe nawilżenie. Poczekaj, aż krem całkowicie się wchłonie. Dopiero teraz nakładaj balsam brązujący. Najlepiej robić to wieczorem, aby kolor mógł rozwinąć się przez noc. Po aplikacji nie powinnaś też myć skóry przez najbliższe kilka godzin.
Jak pozbyć się opalenizny?
Z opalaniem bardzo łatwo przesadzić. Czasami wydaje nam się, że skóra w ogóle nie zmieniła odcienia. Dopiero w domu orientujemy się, że przesadziliśmy. Ma na to wpływ nasz fenotyp, czyli skłonność do opalania. Opalenizna dodaje świeżości i charakteru, lecz tylko jeśli jest delikatna. Zbyt ciemna dodaje tylko lat. Jeśli przesadziłaś, wyraźne rozjaśnienie na skórze zauważysz na pewno dopiero po 28 dniach. Tyle trwa cykl odnowy naskórka. Istnieje jednak kilka domowych sposobów jak pozbyć się opalenizny. Na sam początek wystarczy okład z jogurtu. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Jeśli pozbędziesz się rumienia, możesz działać złuszczająco. Do tego świetnie sprawdzą się domowe peelingi. Wymieszaj kilka łyżek cukru z oliwą lub olejem kokosowym i domowy kosmetyk gotowy. Nie zapominaj o cytrynie i jej wybielających właściwościach. Możesz dodać ją do peelingu, ale również jogurtu i zastosować jako wybielającą maskę.
Samoopalacz – piękna opalenizna i zdrowa alternatywa dla solarium
Jak widzisz, samoopalacz to świetny sposób na promienną, słoneczną cerę przez cały rok. Jeśli nie jesteś uczulona na żaden składnik kosmetyku, nie powinien powodować on jakichkolwiek podrażnień. Bronzer do ciała w sprayu, żelu lub balsamie jest bezpieczny dla skóry, a nawet może pomóc ją dodatkowo odżywić.
Wypróbuj różne konsystencje produktów, aby znaleźć swój ulubiony. W kwestii odcienia – lepiej kupić jaśniejszy niż zbyt ciemny. Zaufaj sprawdzonym produktom, prezentowanym w rankingu samoopalaczy – pewna marka to gwarancja dobrego efektu.
Stosuj się do powyższych wskazówek, a z pewnością uzyskasz piękny koloryt skóry, niezależnie od pogody i ilości słońca.